Invest in DG

Dąbrowa Górnicza jest ważnym ośrodkiem Aglomeracji Górnośląskiej, która skupia czternaście miast województwa śląskiego (najbardziej zurbanizowanego obszaru w Polsce, stolica województwa-Katowice).

ul. Graniczna 21, 41-300 Dąbrowa Górnicza, Polska Pon - Śr 7:30 - 15:30, Czw 7:30 - 18:00, Pt 7:30 - 13:00 +48 32 295 69 90 inwestor@dg.pl +48 32 295 67 10 przedsiebiorca@dg.pl

Invest in Dąbrowa Górnicza

Fryzjerska mistrzyni z Manhattanu

Właścicielka salonu fryzjerskiego „Manhattan” mieszczącego się w Dąbrowie Górniczej przy Alei Piłsudskiego 36. Odznaczona Brązowym Krzyżem Zasługi. Mistrzyni fryzjerstwa. Pod swoimi skrzydłami wyszkoliła 90 przyszłych stylistów fryzur. Czarująca kobieta, witająca z uśmiechem swoich klientów. Pani Danuta Wiorek.

Jak to się stało, że została Pani fryzjerką?
To dosyć ciekawa historia. Początkowo miałam uczęszczać do technikum, konkretnie do klasy o profilu chemicznym. W pewnym momencie po prostu uznałam, że chciałabym zostać fryzjerką. I jak pomyślałam, tak zrobiłam. Poszłam na fryzjerstwo do nieistniejącej już dziś w Dąbrowie Górniczej zasadniczej szkoły zawodowej. Tak to się zaczęło.

Po drodze było coś jeszcze, czy całe życie zajmuje się Pani fryzjerstwem?
To jest moje życie. Jak już wspomniałam moja droga w zostaniu fryzjerką rozpoczęła się w szkole zawodowej. W zawodzie pracuję od 1964 roku. W 1972 roku postanowiłam spróbować otworzyć własną działalność. I jak Pan widzi od tego momentu prowadzę swój własny salon.

Od początku Pani zakład fryzjerski zlokalizowany był w Dąbrowie Górniczej?
Zgadza się. Na początku otworzyłam swój zakład na ulicy 3 Maja. Jednak salon mieścił się w bardzo starym budynku, który nie do końca spełniał moje oczekiwania. Nie miał takich standardów, jakie moim zdaniem powinien posiadać. Prowadzenie biznesu w takim miejscu wiązało się z wieloma utrudnieniami, dlatego zaczęłam szukać lokalu, w którym mogłabym otworzyć salon, taki, jaki zawsze chciałam mieć. Nowoczesny, przyjazny klientom i przede wszystkim taki, z którego ja byłabym w pełni zadowolona. Dlatego przeniosłam się tutaj i myślę, że to był trafny wybór.

Jakimi sukcesami mogłaby się Pani pochwalić?
Mój salon fryzjerski otrzymał wyróżnienia w postaci „Firmy z jakością” oraz „Wiarygodny Lider Biznesu” przyznawanych przez kapitułę Izby Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach. Oprócz tego jestem członkiem Komisji Egzaminacyjnej przy wspomnianej Izbie. Komisji, przed którą egzaminy zdają osoby chcące uzyskać tytuł czeladnika lub mistrza fryzjerstwa. W Cechu Rzemiosł Różnych w Dąbrowie Górniczej pełnię funkcję sekcyjnej w branży fryzjerskiej i członka zarządu Cechu. Wyuczenie 90 przyszłych fryzjerów również pozwolę sobie przypisać do listy swoich sukcesów. Miejsca, które byli uczniowie zajmowali w wojewódzkich konkursach uczniowskich, także napawają mnie dumą, także ich wyróżnienia i dyplomy. Część z moich uczniów uzyskała dyplomy mistrzowskie i otworzyła własną działalność gospodarczą.

Zwróciłem uwagę na leżący obok mnie Brązowy Krzyż Zasługi. W jakich okolicznościach Pani go otrzymała?
Za zasługi w działalności na rzecz rozwoju rzemiosła w Polsce. Wyróżniono mnie w 2017 roku.

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem liczby osób, które Pani zatrudnia. Przeważnie w zakładach fryzjerskich widzę 2 lub 3 osoby, a Pani salon tętni życiem.
Obecnie zatrudniam 8 osób. Jako ciekawostkę mogę Panu powiedzieć, że wśród tych osób jest moja córka oraz wnuk i wnuczka. Chyba można uznać, że jest to firma rodzinna.

Jakie cechy według Pani powinien mieć dobry fryzjer?
Dobry fryzjer przede wszystkim musi umieć słuchać. To jest podstawa w naszym zawodzie. Każdy klient, który nas odwiedza jest inny. Oczywiście mam tutaj na myśli wygląd. Wymaga to od nas elastyczności i kreatywności, ale też zrozumienia. Każdy ma inne włosy, inny kształt twarzy. To wszystko sprawia, że do każdej osoby, która odwiedzi mój salon muszę podejść w sposób indywidualny. Zwłaszcza, że mam klientów, którzy są bardzo przywiązani do swojej fryzury, a są również tacy, którzy najchętniej z każdą wizytą coś by zmienili. Słucham oczekiwań i oczywiście doradzam. Sztuka dyplomacji też jest ważna, bo jak tu powiedzieć osobie, która siedzi przede mną na fotelu, że fryzura, którą sobie wybrała po prostu do niej nie pasuje. Dlatego w takich momentach podsuwam kilka pomysłów jej modyfikacji, dzięki czemu razem możemy wypracować przemyślaną stylizację.

Dużo Pani pracuje?
Godziny otwarcia salonu to także moje godziny pracy. Mimo tego, że mam 8 pracowników, a oprócz tego jeszcze praktykantów, zawsze jestem w pracy. Jedni pewnie uznają, że dużo pracuję, a dla innych takie godziny pracy będą czymś normalnym. Lubię swoją pracę, spełniam się w niej i co dla mnie najważniejsze – chodzę do niej z przyjemnością.

Powiedziała Pani, że w salonie znajdują się praktykantki. Rozumiem, że oznacza to współpracę z którąś z dąbrowskich szkół?
Tak. Od kilku lat z przyjemnością współpracujemy z Zespołem Szkół Ekonomicznych w Dąbrowie Górniczej, praktyki u nas odbywają uczniowie  zasadniczej szkoły zawodowej i technikum. Jedna z praktykantek poczuła się u nas tak dobrze, że została z nami na stałe i pracuje w naszym zespole. Cenimy sobie tą współpracę, bo przychodzą do nas naprawdę wspaniałe osoby.

A co Pani zdaniem sprawia, że odnosi się sukces w tej branży?
Najważniejsze jest ciągłe doskonalenie swoich umiejętności. Jeśli fryzjer chce być dobry w tym co robi, musi się ciągle uczyć. Moda na poszczególne stylizacje, fryzury zmienia się bardzo dynamicznie. Dlatego uczęszczanie na szkolenia, zgłębianie aktualnych trendów jest według mnie najważniejszą rzeczą do osiągnięcia sukcesu. My nie możemy spocząć na laurach, bo upodobania klientów cały czas się zmieniają. Nasza oferta zawiera szeroką gamę zabiegów fryzjerskich. Staramy się zapewnić profesjonalną obsługę, by nawet najbardziej wymagający klient wyszedł od nas zadowolony. Do pracy używamy wyłącznie profesjonalnych urządzeń i kosmetyków renomowanych firm. Miła i wykwalifikowana obsługa sprawia, że czas spędzony w naszym salonie jest chwilą relaksu, odprężenia i prawdziwej przyjemności.

Pandemia bardzo dotknęła Pani biznes?
Cóż, mogę Panu powiedzieć, że aktualnie przychodzi do nas dużo mniej klientów. Trudno żeby było inaczej, w końcu w wyniku aktualnych obostrzeń organizowanie większych uroczystości rodzinnych i różnego rodzaju wydarzeń jest niemożliwe. Ma to bezpośredni wpływ na salony fryzjerskie. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że jesteśmy wdzięczni władzom miasta, bo w momencie, gdy musieliśmy zamknąć salon bardzo szybko uzyskaliśmy pomoc w postaci obniżenia czynszu za wynajem lokalu. Było to dla nas naprawdę dużym wsparciem.

Ma Pani na swoim koncie tyle sukcesów, że pozostaje mi tylko życzyć wielu klientów i jak najszybszego powrotu do normalności.

Dziękuję za rozmowę

Paweł Różycki

Skip to content